skarga na hałas z przedszkola

Chcę po całym tygodniu pracy i słuchania hałasu budowy za oknem odpocząć. Niestety budowa trwa niemal cały tydzień, a w sobotę zawsze do późna. To jest nie do wytrzymania - pisze nasz czytelnik. Przepisem, który chroni osoby mieszkające w sąsiedztwie budów jest art. 51 Kodeksu Wykroczeń, który mówi "kto krzykiem, hałasem A właściwie: mogły. Już nie mogą. Zakazał tego sąd. Kilka dni temu na ogrodzeniu przy szkole zawisł baner z zawiadomieniem od mieszkańców Psar: "Z powództwa Tomasza H. i Ewy C. Sąd Rejonowy w Chrzanowie postanawia zakazać uczniom szkoły korzystania z boiska oraz udostępniania boiska osobom trzecim w czasie trwania roku szkolnego do 17:00. RE: Skarga do WSA - nieprzyjęcie do przedszkola. Cytat: Napisał/a voyteg. WSA bada tylko akty administracyjne (decyzje lub zażalenia) po wyczerpaniu środków zaskarżenia. Ustawa o systemie oświaty. art. 20zc ust. 9. Dyrektor publicznego przedszkola, publicznej szkoły lub publicznej placówki rozpatruje odwołanie od rozstrzygnięcia Także i w tym przypadku, niedochowanie przez dyrektora terminu 7-dni nie rodzi żadnych skutków. Jedynie w przypadku niewydania przez niego decyzji, można wnieść skargę na bezczynność organu. Skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Na rozstrzygnięcie dyrektora danego publicznego przedszkola służy skarga do sądu W Unii Europejskiej obowiązują wytyczne dotyczące dopuszczalnych poziomów hałasu w różnych środowiskach. Przykładowo, w obszarach mieszkalnych dopuszczalny poziom hałasu w ciągu dnia wynosi 55 dBA, a w nocy 45 dBA. W obszarach rekreacyjnych, takich jak parki czy tereny zielone, dopuszczalny poziom hałasu wynosi 50 dBA. nonton film juara bisma karisma full movie. Skarga na hałas ze żłobka Żłobek przy ulicy Piastowskiej na Przymorzu - czy można cokolwiek zmienić aby "codzienny" hałas z wielkich głośników nie uprzykrzał życia mieszkańców i nie straszył ptaków w okolicy? Czy naprawdę zapraszani tam wszelkiej maści komicy i clowni muszą każdego ciepłego poranka wrzeszczeć do mikrofonu? Przecież wystarczy silny naturalny głos - te fajne dzieciaki wszystko usłyszą a mieszkańcy nie będą nasłuchiwać kakofoni odbijanej od betonowych bloków. 2022-06-09 09:14 To chyba musicie prosić w siedzibie żłobka A nie w raporcie Trojmiasta Kocham Patryka ze Spadzistej 1 miesiąc 149 9 2022-06-09 09:16 Już prosiliśmy. 1 miesiąc 7 5 2022-06-09 09:27 odwal się od Patryka, jest mój 1 miesiąc 2 8 2022-06-09 14:12 Każdy ma prawo kochać :) Kocham Patryka ze Spadzistej 1 miesiąc 2 0 2022-06-09 09:17 i jak pisze jedna osoba to w liczbie pojedynczej jest proszę, nie prosimy 1 miesiąc 45 8 2022-06-09 09:48 my, z bożej łaski król Polski, książę wielki litewski, książę inflancki i ziem czerwieńskich prosimy o wyłączenie klaunom głosników. 1 miesiąc 9 1 2022-06-09 09:48 ciebie prosiiimyyy wysłuchaj nas panie clownie. 1 miesiąc 6 1 2022-06-09 11:38 Popieram skargę! Żłobek i przedszkole obok - hałas potworny! A gdzie tam napisano "prosimy" bo nie mogę odnaleźć? mieszkaniec Chłopskiej 1 miesiąc 3 2 2022-06-09 14:14 Wpis edytowano Kocham Patryka ze Spadzistej 1 miesiąc 0 0 2022-06-09 09:41 Ja Mieszkam obok szkoły i przedszkola i uwielbiam jak coś się dzieje za oknem, czy jest to lekcją w-fu czy zabawy typu"dzien dziecka ".Dobrze się patrzy na szczęśliwe dzieciaki. 11 5 2022-06-09 09:50 po nocce to już tak fajnie nie jest 1 miesiąc 4 2 2022-06-09 10:14 Ponad 40 lat pracuję na zmiany. Mam do wszystkich mieć pretensje, źe źycie toczy się za ścianami mojego domu? Żlobki i przedszkola robią zazwyczaj raz w roku festyn- na codzienne imprezy ich nie stać 3 1 2022-06-09 16:17 Widocznie ich stać Zapraszamy na Przymorze w każdy ciepły dzień- od wiosny po jesień. A festyny także są i to by nie był problem. Ale festyn co poranek to już problem jest. 0 0 2022-06-09 16:15 Słuchaj Piggy Tu nie chodzi o dzieci bo to nie jest w ogóle problem. Tu chodzi o mega głośniki i krzyki przez mikrofon! To chyba jasno napisane, wystarczy zrozumieć czytając... 0 0 2022-06-09 09:46 Podejdz tam i zagadaj. Albo sie zbierzcie razem i zgloscie do sm. Prosze Nie dziekuj. 1 miesiąc 8 0 2022-06-09 09:54 Wyprowadz sie 7 6 2022-06-09 09:57 Skarga odrzucona. Jutro nowy subwoofer podłączamy 1 miesiąc 7 1 2022-06-09 10:19 A potem dzieciak znerwicowane od nadmiaru bodźców... 1 miesiąc 5 3 2022-06-09 10:22 Codziennie? 1 miesiąc 4 0 2022-06-09 10:33 boze człowieku idz do psychiatry 1 miesiąc 5 4 2022-06-09 16:19 Już byłem i psychiatra odesłał do żłobka bo to ich wina. Ręce opadają... 0 0 2022-06-09 10:47 Idź do pracy 1 miesiąc 5 2 Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Grupa osób chce zablokować budowę przedszkola przy ul. Leszczynowej w Grabówce. Poskarżyli się Jarosławowi Zielińskiemu. Ten ich nie poparł. - Uważam, że nie ma bardziej radosnego i przyjaznego głosu, niż gwar dzieci. Nie rozumiem, że komuś może przeszkadzać przedszkole. Byłbym szczęśliwy, gdyby koło mojego domu ono powstało - mówi Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. Tak komentuje pismo, które otrzymał od grupy mieszkańców Grabówki (gmina Supraśl). Nie chcą oni koło swoich domów przedszkola i bawiących się na podwórku dzieci. Próbują blokować budowę placówki przy ul. Leszczynowej. „Według nas zgłoszony projekt jest przedsięwzięciem nieekonomicznym, który będzie negatywnie oddziaływał na warunki życia lokalnej społeczności i spowoduje niekorzystne implikacje środowiskowe i komunikacyjne”- piszą do wiceministra mieszkańcy Grabówki. Autorzy listu nie piszą wprost, dlaczego nie chcą przedszkola. Ich obawy wzbudza planowana droga dojazdowa do placówki. Oznacza większy ruch i hałas. Zaproponowali nawet miejsce, gdzie przedszkole mogłoby powstać. „Pomimo składanych na piśmie protestów, burmistrz Supraśla, jak i rada gminy nic w naszej sprawie nie uczyniła” - czytamy dalej. Dlatego ludzi poskarżyli się do wiceministra Zielińskiego. Wtedy zwolennicy budowy przedszkola zaczęli mieć obawy co do losu inwestycji. - Wystraszyliśmy się. Skoro nasi sąsiedzi piszą do samego ministra, to boimy się, że inwestycja zostanie wstrzymana - niepokoi się Tadeusz Karpowicz, sołtys Grabówki. Ale wiceminister nie stanął po stronie protestujących. - Wszyscy ludzie cieszą się, gdy powstaje przedszkole. Bo to oznacza przyszłość, rozwój życia, nowe pokolenie - uważa Jarosław Zieliński. - Nie rozumiem tych obaw. Nadzieje na zablokowanie inwestycji szybko rozwiewa Mariusz Żukowski, sekretarz gminy Supraśl. - Z niczego nie rezygnujemy - zapewnił że budowa przedszkola w Grabówce to jedna z najważniejszych inwestycji w gminie. - Sprawa jest mocno zaawansowana. Mamy już projekt techniczny. Finiszujemy z wyrabianiem pozwolenia na budowę - wyjaśnia Mariusz Żukowski. - Zostaliśmy zaproszeni do złożenia wniosku o dofinansowanie w ramach Białostockiego Obszaru Funkcjonalnego. To współpraca Białegostoku i dziewięciu okolicznych gmin, które wspólnie chcą zdobywać unijne pieniądze. Supraśl będzie się starał o prawie 6 mln gmina dostanie dotację, budowa przy Leszczynowej ruszy już w przyszłym roku. - W sprawie lokalizacji były konsultacje. Wypowiedziała się rada sołecka. Miejsce zatwierdziła też rada miejska - przypomina sekretarz. Władze Supraśla rozmawiały o tym z przeciwnikami przedszkola. - Zaproponowaliśmy, że w jego okolicy kupimy grunty na parking. Chcemy odciążyć ulicę Leszczynową, by nie było tutaj hałasu - zapewnia Mariusz Żukowski. Okazuje się, że możliwe jest wypowiedzenie najmu mieszkania z powodu regularnie hałasujących dzieci w trakcie ciszy nocnej. Wyrok sądu w jednej z takich spraw wszystkich zaskoczył. Zobacz film: "Macierzyństwo i praca – jak to pogodzić?" spis treści 1. Właściciel chciał ich wyrzucić z mieszkania 2. Takich spraw będzie więcej? Ta historia wydarzyła się w Niemczech, a dokładniej w Berlinie i opisuje ją "Deutsche Welle". Wszystko zaczęło się w momencie, gdy pojawiały się regularne skargi na hałasujące dzieci w jednej z rodzin, która wynajmowała mieszkanie. 1. Właściciel chciał ich wyrzucić z mieszkania Właściciel mieszkania miał kilka razy upominać najemców, ale to nie przynosiło efektów. Dzieci krzyczały i trzaskały drzwiami w czasie, kiedy już obowiązywała cisza nocna. Pewnego dnia sprawy zaszły już za daleko. Wynajmujący wypowiedział umowę lokatorom i nakazał im opuścić lokal. Lokatorzy jednak nie chcieli się zgodzić, twierdząc, że hałasujące dzieci nie mogą być przyczyną eksmisji. Sprawa trafiła więc do sądu. Hałasujące dzieci w mieszkaniu (AdobeStock) Sąd w berlińskiej dzielnicy Neukoelln przyznał rację właścicielowi mieszkania. Złożono jednak apelację do sądu krajowego, ale i tam najemcy przegrali. "Sąd uznał, że naruszyli oni (najemcy - przyp. red.) swoje zobowiązania, wynikające z umowy najmu, bo byli odpowiedzialni za uciążliwy dla sąsiadów hałas i nie zważali na innych mieszkańców domu. Sąd zastrzegł wprawdzie, że nie można całkiem wykluczyć, iż dzieci nie będą hałasować także w czasie ciszy nocnej, a regulacje ustawowe przewidują tu wyjątki. Ale wymóg tolerancji społecznej dla hałasujących dzieci ma swoje granice, o których można mówić wtedy, gdy rodzice nie kładą dzieci spać w czasie ciszy nocnej" - opisuje "Deutsche Welle". 2. Takich spraw będzie więcej? W trakcie sprawy sądowej przesłuchano wielu świadków, którzy potwierdzali, że dzieci notorycznie zakłócały ciszę nocną. Wyrok może sprawić, że niebawem takich spraw będzie więcej. Do tej pory wychodzono z założenia, że zachowanie dzieci nie może być podstawą do wypowiedzenia umowy najmu, ale ta historia pokazała, że może być inaczej. W Niemczech wynajmowanie mieszkań jest znacznie bardziej powszechne niż w Polsce. Ze statystyk wynika, że w samym Berlinie w ten sposób żyje nawet 85 proc. społeczeństwa. W Polsce jeszcze nie są znane tego typu historie. Nasze prawo wręcz bardziej chroni rodziny wynajmujące mieszkania, które mają dzieci. Przypadek u naszych zachodnich sąsiadów może jednak niebawem zachęcić właścicieli mieszkań do walki z hałasującymi małoletnimi lokatorami. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Polecane polecamy Adobe Stock Głośne zabawy dzieci na osiedlu przeszkadzają osobom pracującym zdalnie w domach. Spółdzielnia wystosowała więc nietypową prośbę do mieszkańców: rodzice mają zabierać dzieci na inne place zabaw. Nie wszystkim się to podoba, a niektórzy mówią wprost: ludzie powinni się przyzwyczaić albo kupić stopery do uszu. Administracja Osiedla Górce w Warszawie zachęca rodziców, by zabierali dzieci na inne place zabaw w okolicy. Powodem jest hałas i liczne skargi mieszkańców pracujących w domach. Dzieci, które bawią się na osiedlu, nie pozwalają ludziom pracować, a głośne zabawy słychać podobno od rana do nocy. Nie wszystkim mieszkańcom podoba się prośba administracji. „Ludzie powinni się przyzwyczaić, mamy takie warunki, jakie mamy” − twierdzą. Głośne dzieci przeszkadzają ludziom w pracy Na osiedlu Górce pojawiło się ogłoszenie, w którym administracja zwraca się bezpośrednio do rodziców mieszkających w okolicy. Chodzi o przypilnowanie dzieci, zwracanie baczniejszej uwagi na sposób, w jaki bawią się na osiedlowym podwórku, oraz o zabieranie maluchów na inne place zabaw, których nie brakuje na sąsiednich ulicach. Powodem są liczne skargi mieszkańców, którzy pracują zdalnie, i którym przeszkadza hałas dochodzący z podwórka. „W związku z zastrzeżeniami mieszkańców do głośnych zabaw dzieci, w tym do późnych godzin wieczornych, na placyku między budynkami (...) ADM Górce zwraca się z prośbą do rodziców o zwrócenie uwagi na sposób w jaki bawią się dzieci. W związku z nadal panującą pandemią koronawirusa wiele osób wciąż pracuje zdalnie w domach.” − napisano w ogłoszeniu cytowanym przez Mieszkańcy osiedla potwierdzają, że hałasy na podwórku słychać od świtu do nocy. Wiele osób nie może przez to skupić się na pracy, inni mają trudność, by wypocząć po nocnej zmianie. „To jest bardzo uciążliwe i po prostu marzę, żeby był wieczór i żeby te dzieci już poszły do domu.” − narzeka jedna z lokatorek. Niestety nie wszyscy mieszkańcy osiedla rozumieją sytuację ludzi pracujących zdalnie. Niektórzy wprost sugerują, by... kupili sobie stopery do uszu − donosi Administracja osiedla zaś podkreśla, że nikogo do niczego nie zmusza, musi jednak zareagować na prośby mieszkańców i poszukać kompromisu. Zobacz też: Koniec z nudnymi placami zabaw. O jakich marzą dzieci? 10 powodów, by iść z dzieckiem na plac zabaw Dziecko musi być grzeczne? To pułapka, w jaką wpadają rodzice Adobe Stock Będzie powrót do nauki zdalnej? Koronawirus ATAKUJE szkoły! Koronawirus dziesiątkuje uczniów i nauczycieli. W Polsce już ponad 200 szkół pracuje w trybie mieszanym, a ponad 60 przeszło na naukę zdalną. Czy powrót do e-learningu czeka wszystkie dzieci? W Polsce kolejne szkoły przechodzą na naukę zdalną albo zaczynają pracować w trybie mieszanym: częściowo prowadzą zajęcia stacjonarne, a częściowo tzw. e-learning. Każdego dnia pojawiają się nowe przypadki zakażeń, a koronawirus jest wykrywany zarówno u uczniów, jak i u nauczycieli. Czy to oznacza, że wkrótce polskie szkoły i przedszkola znów zostaną zamknięte? Czy będzie powrót do nauki zdalnej? Koronawirus nie omija szkół i przedszkoli. Po ponownym otwarciu placówek oświatowych 1 września codziennie notowane są przypadki zakażeń u dzieci i kadry nauczycielskiej. Już 204 szkoły w Polsce prowadzą zajęcia stacjonarne łącznie ze zdalnymi, a 64 szkoły przeszły wyłącznie na naukę przez internet (dane na czwartek 17 września, udostępnione przez MEN). To znacznie więcej niż jeszcze 2 tygodnie temu − wtedy tylko 47 placówek pracowało zdalnie i jedynie 12 w trybie mieszanym. Na razie jednak nie mówi się oficjalnie o całkowitym zamknięciu szkół. Co więcej, nawet w przypadku pojawienia się koronawirusa w szkole, na przymusową kwarantannę wysyłana jest jak najmniejsza liczba osób, tak aby placówka mogła pracować normalnie. W szkołach obowiązują ścisłe zasady bezpieczeństwa . Szkoły w Europie nie będą zamykane Nic nie wskazuje na to, by w Europie planowano zamykać szkoły i przedszkola. Mimo że liczba zakażonych cały czas rośnie, rządy stawiają przede wszystkim na izolację chorych, badania na Covid dla nauczycieli i czasowo ograniczone kwarantanny. Co ciekawe, odkąd dzieci wróciły do szkół, nie zaobserwowano lawinowego wzrostu liczby zakażeń w europejskich placówkach oświatowych. Np. w Hiszpanii z powodu koronawirusa zamknięto do tej pory tylko jedną szkołę. Z kolei we Francji na kwarantannę wysyła się tylko osoby, które miały bliski kontakt z zakażonym, a w Niemczech zaoferowano nauczycielom testy, które mają oszacować ryzyko ciężkiego... Adobe Stock Wzrost zakażeń koronawirusem. Rozwiązaniem zamknięcie szkół! W ciągu ostatnich dni znacznie zwiększyła się liczba osób zarażonych koronawirusem. Powodem tego jest między innymi powrót dzieci do szkoły. Jedną z metod przeciwdziałania pandemii może być... zamknięcie placówek. Liczba osób, które przebywają w szpitalu z powodu koronawirusa, ciągle wzrasta, resort zdrowia poinformował również, że śmiertelność jest najwyższa od 18 czerwca. Wszystko wskazuje na to, że pandemia będzie się rozwijać. Ministerstwo Zdrowia już kilka dni temu ogłosiło, że prawdopodobnie czekają nas nowe obostrzenia w związku z koronawirusem . Zamykanie szkół – metoda przeciwdziałania koronawirusowi? Ekspert z Uniwersytetu Warszawskiego wypowiedział się na temat zamykania szkół: „Metodą, która by zadziałała, byłoby zamykanie wszystkich szkół w tych powiatach, w których jest ponad 6 przypadków na 10 tys.” - mówi dr Franciszek Rakowski. Zakażenia w szkołach Jarosław Pinkas poinformował jednak, że obecna sytuacja wynika przede wszystkim z tego, że ludzie znowu zaczęli się ze sobą spotykać, a nie z powodu ponownego otwarcia szkół. „Oczywiście, że mamy zakażenia w szkołach. Spodziewaliśmy się tego, ale to nie jest główny powód transmisji rozproszonej” – powiedział Szef GIS. Według niego wirus rozprzestrzenia się ze względu na różnego rodzaju zgromadzenia: spotkania rodzinne, towarzyskie. „Z drugiej strony wesela zaczęły odgrywać mniejszą rolę w tym niż do tej pory” - dodał. Czy szkoły zostaną zamknięte? Minister Edukacji przyznał, że rząd wolałby uniknąć ponownego zamykania szkół: „Wolelibyśmy uniknąć zamykania szkół na dłuższy czas; sanepid może wystąpić do dyrektora szkoły o przejście na kształcenie na odległość, tam, gdzie jest realne zagrożenie w placówce lub zwiększone zagrożenie w danej gminie czy powiecie”. Dodał jednak, że w przypadku zagrożenia interweniują odpowiednie organy: „Tam, gdzie pojawiają się zagrożenia, interweniuje inspekcja sanitarna i wspólnie z dyrekcją szkoły i organem prowadzącym, czyli samorządem najczęściej,... Adobe Stock Rozwój dziecka, a cisza. Jak hałas wpływa na malucha? Oczywiście wszyscy chcielibyśmy, żeby nasze dziecko miało w swoim pokoju ciszę. Nie zawsze jest to jednak możliwe, szczególnie w bloku, gdzie sąsiedzi potrafią zaplanować kilkudniowy remont lub nocną imprezę. I tu zaczyna się problem… W ciągu dnia dopuszczalny poziom hałasu w pokoju to 35 dB, natomiast w nocy 25 dB. stosuje się do norm i potrafi generować hałas na tyle duży, że przekroczy wartość dopuszczalną o nawet kilkadziesiąt dB! Trzeba przewidzieć różne formy hałasu i nie dopuścić do tego, by zagroził zdrowiu malucha. Noworodki powinny rozwijać się w zdecydowanie lepiej wyciszonych pomieszczeniach niż dorośli, ponieważ ich uszy są szczególnie czułe na hałas, który może spowodować wzrost ciśnienia krwi oraz przyspieszenie pracy serca. Prowadzi to do problemów ze snem i przyśpieszonym oddychaniem powodującym niedotlenienie organizmu. Nadmierny hałas oraz nagłe, wysokie tony mogą przyczynić się też do uszkodzenia słuchu, a nawet krwotoku śródmózgowego. Najlepsze sposoby na wyciszenie pokoju noworodka Jakie rozwiązania zastosować w pokoju niemowlęcia? Okazuje się, że najlepiej o tym pomyśleć już na samym początku, jeszcze przed wprowadzeniem się do mieszkania. – Bardzo ważne jest, aby o akustykę w pokoju zadbać już na etapie projektu mieszkania, dobierając takie izolacje budowlane, okna i rozwiązania konstrukcyjne, które zapewnią komfort użytkowania budynku bez obaw o uciążliwy hałas z sąsiednich pomieszczeń lub pogłos we wnętrzach – wyjaśnia Paweł Polak ze Stowarzyszenia na Rzecz Lepszej Akustyki w Budynkach „Komfort Ciszy”. Ścianę najlepiej wygłuszyć „przedścianką” akustyczną, czyli płytą gips-karton na metalowym ruszcie z wypełnieniem z wełny mineralnej szklanej bądź skalnej (powinna mieć grubość od 5 do 10 cm). Warto zainstalować także sufit podwieszany oraz między ścianą, a podłogą matę wchłaniającą dźwięki. Powinniśmy zadbać, by noworodek słuchał tylko spokojnych dźwięków np. kołysanek lub stonowanej muzyki. Na najmłodszych kojąco działa też dźwięk odkurzacza lub telewizora (oczywiście o optymalnym... Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny –​ 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki na dziecko – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum? NOWY TARG. - Z nowym sezonem jaki zainicjował Aeroklub Nowy Targ pojawił się nowy samolot, który generuje bardzo duży hałas, szczególnie w czasie weekendów, kiedy mieszkańcy chcą odpocząć po ciężkim tygodniu pracy. W poprzednich latach samoloty, które widzieliśmy oraz słyszeliśmy na nowotarskim niebie, które nie były tak uciążliwe - mówił podczas sesji Paweł Liszka. - Mieszkańcy Miasta w szczególności bloków proszą o interwencję w tej sprawie, ponieważ jest to coraz bardziej uciążliwe. W związku z powyższym proszę pana burmistrza o zajęcie się tą sprawą oraz uzyskanie informacji, czy samolot generujący ten duży hałas jest własnością aeroklubu, czy podmiotu prywatnego wykonującym komercyjną działalność na naszym lotnisku i latającym nad naszym Miastem. W naszym Mieście powstała stacja kontroli czystości powietrza, pora może pomyśleć nad stację pomiarową mierzącą hałas - dodał swojej interpelacji nie poprzestał tylko na kwestii hałasu. Jak mówił - "Nowy Targ wspiera od lat działalność Aeroklubu Nowy Targ poprzez 95% bonifikatę za użytkowanie wieczyste oraz dofinansowuje Piknik Lotniczy – tak więc z władze Miasta z zainteresowaniem powinny śledzić co dzieje się na nowotarskim lotnisku. Proszę o informację czy Aeroklub przedstawia jakieś sprawozdania finansowe do Miasta, aby można było zweryfikować czy utrzymywanie dalszej tak wysokiej bonifikaty za użytkowanie wieczyste jest zasadne, skoro na naszym nowotarskim lotnisku jest wykonywana działalność komercyjna zarówno przez Aeroklub jak i prywatne podmioty". Odpowiedź będzie radnemu udzielona na piśmie. Na nasze pytanie o samolot typu Short SC7 Skyvan, który od kilkunastu dni stacjonuje na nowotarskim lotnisku - prezes ANT Paweł Kos wyjaśnia, iż samolot pojawił się w Nowym Targu "w zastępstwie". - To nie jest nasz samolot. Wypożyczyliśmy go na kilka tygodni. Faktycznie jest trochę głośniejszy, niż nasz - przyznaje Paweł Kos. - Nie sądziłem, że mieszkańcom przyzwyczajonym do bliskości lotniska sprawi to problem. Ale skoro pojawiła się sprawa uciążliwości hałasu, zajmiemy się tym - mówi. s/ zdj. ANT Nowy Targ

skarga na hałas z przedszkola