sitek tekst chcemy byc wyzej

[Sitek:] (Woo) I nieważne nic prócz teraz, i nieważne nic prócz dziś Jutro zacznę od zera, ale póki co, to mam chill Może kupię bilet do LA, LA? Tamten zachód słońca jest jak marzenie Może złapię oddech i złapię Ciebie? Tak, tak, jeden strzał i łapię Ciebie Co jest, 022, co jest, 71 Mówię tylko, "Ooh-ah" jak wlatuje przelew 📗 skadsiewzialznkdrogowy11 Tradycje i zwyczaje w Polsce i na świecie --> Archiwum Forum [1] Kapitan KloSs [ Ramzes VII MiĆki ] Skad sciagac dobra muzyke ?? Dominika Grabowska 1 lutego, 2013 język polski, Odrodzenie No Comments. Pieśń Jana Kochanowskiego Chcemy sobie być radzi mówi o możliwości osiągnięcia szczęścia w życiu. Kochanowski nawiązuje tu do filozofii epikurejskiej, do słynnego hasła carpe diem (chwytaj dzień). Na początku poeta wzywa do wspólnej, wesołej zabawy przy Pieśń IX (Chcemy sobie być radzi) – interpretacja utworu. Utwór jest zapisem filozofii życiowej, jaką kierował się Kochanowski i którą zdecydował się zachować w formie pieśni i zapewnić jej miejsce w literaturze. Podmiot liryczny bierze udział w biesiadzie i zachęca do postawienia na stole dobrego wina. Sitek chcrmy byz wyzej Chcemy Być Wyżej - SITEK "Teledysk do utworu "Chcemy Być Wyżej” to singel zapowiadający solowy album Sitka "Wielkie sny" (premiera w 2016 roku)." nonton film juara bisma karisma full movie. Home Songteksten Zoeken Top 45 Home » Artiesten » S » Sitek » Chcemy Być Wyżej Printen I nie zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem że nie było nigdy lżej mój lot Chcemy być wyżej I nie zastanawia mnie co... Writers: Lyrics © Lyrics licensed by LyricFind Meer van deze artiest Podążaj Za Mną Snajper 280 Mam chill Mogę Wszystko Gerelateerde artiesten Pyskaty Młody M Ten Typ Mes Pezet Dwa Sławy Gedz Chada Białas [Zwrotka 1] Zgredowi moje teksty tłumaczy syn sąsiada Ten niewiele klei bo ma już swoje lata A małolata kiedy słucha, pilnuje tata I kaszle na przekleństwach, koniec świata Sokół wjeżdża, weź coś na znieczulenie Niektórzy mówią, że dziurawe mam kieszenie Bo ciągle wpada hajs, a ja ciągle go wydaje Żyć trzea umić, a nie kitrać jak frajer Przewidziałem tutaj kiedyś ile Quebo będzie wart Kubuś trzymaj przy orderach, nie pokazuj im kart My mamy fart, że żyjemy tak, bo umimy Nie jak chitra baba co se zajumała 3 cytryny Chcę napawać się tą chwilą, wiem że nie było Nigdy lżej, chcemy być wyżej Mój lot, zgarniamy wszystko wcale nie siłą Bo żyć trzea umić co by się nie urodziło [Refren] Ja słucham małolatów, żeby wiedzieć co się kroi Słucham zgredów, żeby wiedzieć jak było Jedni i drudzy słuchają słów moich Żyć trzea umić co by się nie wydarzyło [Zwrotka 2] Ziomuś se do tego tera szura nogo A turystki obok z mokrych palców robią ZIP Składu logo Żadna nie jest zawstydzona - nowa szkoła Na danceflorach, głos Sokoła Na strefach VIP goście wołają ochronę Bo wjechał ZIP i wszystko jest dozwolone Już dziewczyny ich otoczyły mnie kordonem Trzea umić żyć z góry nic nie jest ustalone Masz śrubokręt? Bo ten bit wykręca śruby w furach Robię cardio w klubach niejeden tu prawie umarł Spotkaliśmy się na dole jak wynosił śmieci I już druga dobę, Stefan w klapkach i skarpecie na balecie leci To tera modne, więc łapie wzrok maniurek Kolejny selekcjoner na nasz widok znów odpina sznurek A w poniedziałek maile, spotkania i zarząd Żyć trzea umić, bawić się i wyjść z twarzą [Refren] Ja słucham małolatów, żeby wiedzieć co się kroi Słucham zgredów, żeby wiedzieć jak było Jedni i drudzy słuchają słów moich Żyć trzea umić co by się nie wydarzyło [Outro: Sokół & Sitek] Elo Sokół, So-Sokół Jeszcze nie zgred, już nie małolat, aha I nie zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem, że nie było nigdy lżej, mój lot Chcemy być wyżej I nie zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem, że nie było nigdy lżej, mój lot Chcemy być wyżej [Refren] I nie zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem że nie było nigdy lżej, mój lot Chcemy być wyżej I nie zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem że nie było nigdy lżej, mój lot Chcemy być wyżej [Zwrotka 1] Zlizujesz sól z mojej dłoni zapijając tequilą Przybliżasz usta do moich by to zagryźć cytryną Wieszasz mi się na szyi bo leci twój hit z radia Yo, bla, bla, bla, bla, bla, bla Nie kumasz tego nic #Rihanana Wszystko jest spoko, wszystko jest luz Chyba czuję że najebie się tu dzisiaj za dwóch Ziomo ma bletki, ziomo ma Ziomo, ziomo ma bletki, lepiej coś skręćmy Tylko pozytywny vibe, zero agresji Ta lala ma dupę jak ta lala, momma holla back Jeśli pójdę za tamtą nie miej mi za złe Każdy dzień tu przeżywać jak w urodziny Ty to bierz na poważnie, nawet w prima aprilis Chcę kilka koła na szyi, parę koła na twarzy Czemu wiozę się pomału? Żebyś zauważył Ta, mobilizuje siebie jak mogę Nie mieliśmy nic, teraz to zbieramy na potem Traktuje problem jak siema, nara Chcę skakać z jachtu i pić szampana [Refren] I nie zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem że nie było nigdy lżej, mój lot Chcemy być wyżej I nie zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem że nie było nigdy lżej, mój lot Chcemy być wyżej [Zwrotka 2] Kocham kiedy słońce świeci na mnie I jest zero chmur Chyba że z tych płuc i wtedy kaszle Kiedy wbijam do sklepu i jest zimny browar Nie oszczędzaj na prądzie w tych lodówkach ziomal Te przelewy mają lecieć jak woda z kranu Żeby pływać na plecach, na basenie w raju Zwykły typ z trochę lepszym życiem I nie budzi budzik tylko budzi buzi i po chwili jest niżej Tak to idzie od poniedziałku do piątku Ciągle mam wakacje, w weekendy robimy rozkurw Ziomo pyta jak to możliwe, mówię po prostu Znudziło mi się samo istnienie i żyję w końcu Rób szmal, bierz swoje, tu nikt ci sam nie da Jak cię ciągną w dół to powiedz im 'siema' [Break] Mówiłem im o tym, nie wciskałem kitu Jak mierzysz wysoko to nie ma limitu Mówiłem im o tym, nie wciskałem kitu Jak mierzysz wysoko to nie ma limitu [Refren] I nie zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem że nie było nigdy lżej, mój lot Chcemy być wyżej I nie zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem że nie było nigdy lżej, mój lot Chcemy być wyżej Foto: YouTubeUtwór promujący najnowsza płytę Sitek „Wielkie Sny”. Według oficjalnych informacji krążek ukaże się w 2016 roku. Za tło teledysku posłużyły bajeczne krajobrazy Nicei oraz Monako Twórca prawdopodobnie nie spodziewał się, że ten numer osiągnie ponad 5 milionów wyświetleń w około 4 tygodnie, na stronie portalu YouTube. Bardzo mocny muzycznie numer o wyraźnie nowoczesnym brzmieniu, przypominający bity tworzone przez artystów zza oceanu. Myślę, że popularność zdobywa głównie ze względu na bardzo dynamiczny rytm, sprawiający, że nasze nogi same rwa się do tańca. Lekka wakacyjna kompozycja z charakterystycznym refrenem wpadającym w ucho. Propozycja chyba najlepiej sprawdzi się na imprezach, gdzie powinna dobrze zintegrować się z tańczącymi na parkiecie klubowiczami Opublikowano: 01 wrzesień 2016 Lyrics for Chcemy być wyżej by SitekI zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem, że nie było nigdy lżej miMój lot, chcemy być wyżej Zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem, że nie było nigdy lżej mi Mój lot, chcemy być wyżej Zlizujesz sól z mojej dłoni zapijając tequilą Przybliżasz usta do moich, by to zagryźć cytryną I wieszasz mi się na szyi, bo leci twój hit z radia E, joł, bla, bla, bla, bla, bla, bla Nie kumam z tego nic Rihanna-na Wszystko jest spoko, wszystko jest luz Chyba czuję, że najebie się tu dzisiaj za dwóch Ziomo ma bletki, ziomo ma Ziomo, ziomo ma bletki, lepiej coś skręćmy Tylko pozytywny vibe, zero agresji Ta lala ma dupę jak ta lala, mama, ale be Jeśli pójdę za tamtą nie miej mi za złe Każdy dzień tu przeżywać jak w urodziny Ty to bierz na poważnie, nawet w prima aprilis Chcę kilka koła na szyi, parę koła na twarzy Czemu wiozę się pomału? Żebyś zauważył, ta Mobilizuje siebie jak mogę Nie mieliśmy nic, teraz to zbieramy na potem Traktuje problem jak "siema, nara" Chcę skakać z jachtu i pić szampana... Nie zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem, że nie było nigdy lżej mi Mój lot, chcemy być wyżej Nie zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem, że nie było nigdy lżej mi Mój lot, chcemy być wyżej Kocham, kiedy słońce świeci na mnie i jest zero chmur Chyba, że z tych płuc i wtedy kaszle Kiedy wbijam do sklepu i jest zimny browar Nie oszczędzaj na prądzie w tych lodówkach, ziomal Te przelewy mają lecieć jak woda z kranu Żeby pływać na plecach, na basenie w raju, ooo! Zwykły typ z trochę lepszym życiem I nie budzi budzik tylko budzi buzi i po chwili jest niżej Tak to idzie od poniedziałku do piątku Ciągle mam wakacje, w weekendy robimy rozkurw Ziomo pyta "jak to możliwe?" Mówię "po prostu" Znudziło mi się samoistnienie i żyję w końcu Rób szmal, bierz swoje, tu nikt ci sam nie da Jak cię ciągną w dół to powiedz im "siema" Mówiłem im o tym, nie wciskałem kitu Jak mierzysz wysoko tu nie ma limitu Mówiłem im o tym, nie wciskałem kitu Jak mierzysz wysoko tu nie ma limitu Nie zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem, że nie było nigdy lżej mi Mój lot, chcemy być wyżej Nie zastanawia mnie co przyniesie mi świt Chcę napawać się tą chwilą i Wiem, że nie było nigdy lżej mi Mój lot, chcemy być wyżejWriter(s): Michal Bartosz Zych, Adrian Slawomir Krynski, Grzegorz Norbert Kapelczak

sitek tekst chcemy byc wyzej